
Historia firmy LAPP rozpoczęła się w 1957 roku, gdy stworzono pierwszy przewód z kolorowymi żyłami. Od tego momentu produkty LAPP w dużej mierze bazują na tworzywach sztucznych, które odgrywają kluczową rolę w ich budowie. W zależności od przeznaczenia, przewód może być wyposażony w dodatkową warstwę osłonową lub ekran z plecionki miedzianej albo folii. Zewnętrzna powłoka chroni przewód przed uszkodzeniami mechanicznymi, działaniem chemikaliów i wysokimi lub niskimi temperaturami. W zależności od wymagań, do jej produkcji używa się różnych tworzyw sztucznych, takich jak PVC, TPU czy TPV.
W tym przypadku kluczową rolę odgrywa Silvia Lajewski. Opracowuje rozwiązania, które sprawiają, że materiały w produktach LAPP stają się bardziej zrównoważone. Dlaczego firma LAPP tak działa? „Ponieważ tworzywa sztuczne są kluczowym składnikiem naszych wyrobów. Ważne jest, abyśmy dokładnie przyjrzeli się temu materiałowi”, wyjaśnia Silvia „ Zrównoważony rozwój jest także integralną częścią naszej strategii korporacyjnej. Dążymy do tego, aby nasze produkty były bardziej ekologiczne, poprzez bardziej zrównoważone wykorzystanie tworzyw sztucznych.”
Silvia wyjaśnia, że możliwe jest to poprzez podział różnych grup tworzyw sztucznych. Najbardziej znaną grupą są tradycyjne tworzywa sztuczne. Bazują one na zasobach kopalnych i stanowią większość produkowanych na świecie tworzyw. W 2021 roku stanowiły one około 90% całkowitej produkcji. Tzw. „bioplastiki” oferują alternatywę. „Jednak nie wszystkie bioplastiki są takie same. To nie oznacza automatycznie, że są zrównoważone. Tworzywa sztuczne różnią się, nie tylko sposobem produkcji, ale także rozkładalnością. Istnieją bioplastiki, które wciąż bazują na zasobach kopalnych, ale są łatwo biodegradowalne.”, tłumaczy Silvia.
Z kolei tzw. tworzywa „biooparte” stanowią zrównoważoną alternatywę dla tradycyjnych tworzyw. Ich surowce pochodzą z roślin lub zwierząt. Mogą być pozyskiwane w ciągu maksymalnie dwóch sezonów wegetacyjnych.

Silvia dostrzega rozwiązanie w bioplastikach opartych na surowcach odnawialnych, które nie są biodegradowalne. „W zastosowaniach technicznych zazwyczaj pożądana jest wysoka trwałość, a tym samym długi czas eksploatacji. W końcu nie byłoby to korzystne, gdyby osłona przewodu rozkładała się w trakcie użytkowania, pozostawiając po sobie resztki,” wyjaśnia. Takie właściwości można uzyskać dzięki zupełnie nowym polimerom, takim jak furanoat polietylenu (PEF). Ich zastosowanie i przetwarzanie muszą być jednak ponownie dokładnie ocenione. Można również produkować materiały chemicznie identyczne jak tradycyjne tworzywa sztuczne, wykorzystując surowce odnawialne, takie jak bioetanol. Według specjalisty, te bioplastiki nie różnią się od tradycyjnych tworzyw pod względem trwałości długoterminowej. Bioplastiki z odnawialnych surowców mogą zamknąć cykl CO2, jeśli proces ich produkcji i przetwarzania będzie neutralny pod względem emisji tego gazu. „Źródła bioplastików są bardzo różnorodne. Należą do nich bakterie, algi, cukier, rzepak, olej słonecznikowy oraz odpady rolnicze, takie jak serwatka,” mówi Silvia.
Co sprawia, że polimer staje się tworzywem sztucznym?
Termin chemiczny „polimer” odnosi się do związków węglowodorowych o wysokiej masie cząsteczkowej, które składają się z kilku tysięcy do kilku milionów małych powtarzających się jednostek (monomerów). Polimer w czystej postaci musi zostać przygotowany z odpowiednimi dodatkami, dlatego tworzywo sztuczne jest technicznie użytecznym materiałem składającym się z polimerów i dodatków.
Ta różnorodność umożliwia opracowanie dopasowanych rozwiązań, które spełniają wymagania i cele zrównoważonego wykorzystania tworzyw sztucznych. Choć rynek bioplastików jest nadal na wczesnym etapie rozwoju, Silvia Lajewski podkreśla, że sytuacja może się zmienić. „Intensywnie badane jest wykorzystywanie odpadów rolniczych jako surowców do produkcji bioplastików. Celem jest zapewnienie dostępności tych materiałów”, wyjaśnia. Skupienie się na źródle ma także sens, ponieważ pomaga to unikać niedoborów w innych obszarach, takich jak produkcja żywności dla ludzi i zwierząt.
LAPP wdrożyło już to podejście i zaczyna obserwować pierwsze wyniki. Silvia jest szczególnie usatysfakcjonowana z ETHERLINE® FD P Cat.5a dedykowanego przemysłowemu Ethernetowi. Jest to pierwszy produkt w ofercie firmy wykonany z biopochodnej mieszkanki. Ten biopolimer oparty na kukurydzy wykazuje identyczne właściwości jak wersja TPU produkowana z surowców kopalnianych. LAPP przeprowadza również testy zastosowania materiałów z recyklingu, znanych jako rPlastic. Badania obejmują ich zastosowanie jako materiału izolacyjnego oraz osłony przewodów. Prototypy są sprawdzane pod kątem ich właściwości mechanicznych i chemicznych. Takie testy mogą znacząco przyczynić się do zmniejszenia śladu węglowego przyszłych produktów.
Silvia kończy wywiad, podkreślając „W LAPP kładziemy duży nacisk na zrównoważoną innowację. Nasze prace badawczo-rozwojowe w obszarze tworzyw sztucznych pokazują, że przyszłość może być bardziej zielona i zrównoważona. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do dyskusji na temat tych przełomowych rozwiązań i wspólnej pracy nad zrównoważonym rozwojem.”
Z tego punktu widzenia Silvia zachęca firmy, aby postrzegały drogę do zrównoważonych rozwiązań w zakresie tworzyw sztucznych jako element dążenia do neutralności klimatycznej. Jest to wspólny wysiłek, który wpłynie nie tylko na produkty, ale także na nasze podejście do tworzyw sztucznych.