LAPP

Wyobraź sobie plątaninę kolorowych przewodów, starannie powiązanych i ułożonych w szafach sterowniczych. Każda z tych żył ma ściśle określony cel. Te dzieła sztuki są zwykle tworzone przez wykwalifikowanych inżynierów, którzy potrafią podłączyć właściwą żyłę do zamierzonego komponentu. Jest to czasochłonne zadanie, które wymaga wysokiego stopnia precyzji. Wynika to z faktu, że przewody jednożyłowe muszą zostać wcześniej przycięte na odpowiednią długość i oznaczone, a ich końce muszą zostać odizolowane, a następnie wyposażone w tulejkę. Ale co by było, gdyby istniało rozwiązanie oszczędzające czas i koszty? WUSTEC, firma z Dunningen-Seedorf w Badenii-Wirtembergii, dąży właśnie do tego celu. Firma rewolucjonizuje konstrukcję rozdzielnic za pomocą wstępnie zmontowanych i oznakowanych wiązek przewodów.

Wizjoner mówi wprost

Ralph Schmid, założyciel i dyrektor zarządzający WUSTEC, działa w branży od ponad 20 lat. Jest zaskoczony, tym że szafy sterownicze i systemy elektryczne są często nadal okablowane tak, jak 30 lat temu. Ponad 200 klientów firmy udowadnia, że wszystko można zrobić inaczej. „Stosując w pełni zautomatyzowane wiązki przewodów, nasi klienci oszczędzają do 80% czasu montażu”. Co więcej, klienci nie potrzebują już wysoko wykwalifikowanych specjalistów, ponieważ wstępny montaż znacznie upraszcza okablowanie.

Od firmy garażowej do firmy działającej na arenie międzynarodowej

Firma WUSTEC została założona w styczniu 2000 roku, kiedy Ralph Schmid miał 24 lata i pracował dla producenta szaf sterowniczych. Gdy jego pracodawcy zaoferowano maszynę do znakowania pojedynczych przewodów, Schmid natychmiast dostrzegł jej potencjał. Mając pewność, że znakowanie żył może zoptymalizować konstrukcję szaf sterowniczych, był w stanie przekonać swój bank do udzielenia mu kredytu na zakup maszyny. Początkowo Schmid prowadził swoją firmę w wynajętym garażu. Tam właśnie zaczynał jako jeden z pionierów w branży ze znakowanymi zestawami przewodów

W zgodzie z duchem czasu

Fakt, że WUSTEC radzi sobie tak dobrze wynika również z tego, że Schmid nieustannie poszukuje innowacji. Firma ze Schwarzwaldu była jedną z pierwszych, która zastosowała zagęszczanie ultradźwiękowe. Jest to proces, w którym końcówki skręconych  żył są ściskane w jedną całość. Eliminuje to potrzebę stosowania tulejek i optymalizuje przewodność elektryczną oraz rezystancję styku. Przez dłuższy czas na rynku nie było dostępnych  maszyn do zautomatyzowanego zagęszczania ultradźwiękowego, dlatego początkowo Schmid uzupełnił jedną ze swoich maszyn KOMAX do znakowania i zakuwania żył o urządzenie do zagęszczania ultradźwiękowego.

Cyfryzacja dla automatyzacji

Schmid wyznacza również standardy cyfryzacji, dzięki swojemu oprogramowaniu Wiremaster. Zanim WUSTEC stał się członkiem Grupy KOMAX w 2023 roku, Schmid zainwestował dużo czasu i pieniędzy w oprogramowanie. Jednak dopiero dzięki wsparciu KOMAX, rozwój naprawdę nabrał tempa. Schmid zawsze szuka potencjału optymalizacyjnego, dlatego obecnie rozwijane są funkcje przetwarzania danych produkcyjnych i kontroli produkcji. Celem jest wykorzystanie oprogramowania do zwiększenia wydajności produkcji wewnętrznej. W przyszłości zamówienia klientów mają być zarządzane w taki sposób, aby można było zoptymalizować wewnętrzny czas przezbrojenia. Rzut oka na halę produkcyjną pokazuje, jak wiele wysiłku trzeba w to włożyć. Na półkach można znaleźć dziesiątki różnokolorowych żył, które w razie potrzeby muszą być ręcznie wprowadzane do maszyny montażowej.

Od samego początku

Siła woli, zapał i wizja Schmida przekonały nie tylko bank, który sfinansował pierwszą maszynę. Peter Marx, były pracownik sprzedaży w LAPP, również natychmiast rozpoznał wielki potencjał założyciela firmy. Od samego początku był pewien, że WUSTEC będzie się rozwijać. A ponieważ start-up potrzebuje wsparcia, Marx wsparł Ralpha Schmida swoją wiedzą i odpowiednimi materiałami. Dziś WUSTEC znakuje i montuje około 7000 kilometrów przewodów rocznie, zatrudniając przy tym 27 pracowników. Wielu klientów zamawia przewody przyłączeniowe i sterujące ÖLFLEX®. Dla Mileny Bialas, pierwszej stażystki w WUSTEC, obecnie osoby odpowiedzialnej za operacje i zasoby ludzkie, „ÖLFLEX® jest uznaną marką w branży kablowej”, a zatem synonimem jakości. Schmid podziela tę ocenę, „W wielu obszarach ÖLFLEX® jest po prostu standardem”.

Współpraca jest najważniejsza

Nie tylko jakość produktów, różnorodność artykułów czy wysoki poziom niezawodności sprawiają, że LAPP jest dla nas „niezastąpionym partnerem”, mówi Schmid. Współpraca jest również doskonała. „LAPP zawsze traktuje nas jak równych sobie”. Wymiana między wiodącym dostawcą zintegrowanych rozwiązań i markowych produktów w dziedzinie technologii kablowej i przyłączeniowej, a WUSTEC jest nadal ścisła. Schmid szczególnie docenia elastyczność LAPP. „Dostarczają nam również częściowe ilości rzadko potrzebnych żył, co odciąża nas finansowo” mówi dyrektor zarządzający. Dostarczanie dużych kartonów, z których przewody mogą być wprowadzane do maszyn WUSTEC łatwiej niż z bębna kablowego jest również projektem, „który wspiera automatyzację”, oznajmia Janine Kuhlmann, przedstawiciel handlowy LAPP.

„Automation Ready”

Jednym z projektów, który jest szczególnie bliski sercu Schmida, są przewody „Automation Ready”. Odnosi się to do przewodów praktycznie bez tolerancji w zakresie średnicy przewodu. Jest to nowy wymóg dla producentów takich jak LAPP. Według Schmida, inżynierowie, którzy okablowują szafę sterowniczą tak jak 30 lat temu, nie są zainteresowani tym, jak duże są odchylenia. Jeśli jednak punkty początkowe i końcowe są drukowane na żyłach, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Poszczególne przewody do drukowania są podawane przez tuleje w maszynie, wydajność zależy w dużej mierze od tego, czy żyły pasują do średnicy tulei. „Duże tolerancje oznaczają, że żyły muszą być wymieniane częściej w procesie drukowania” wyjaśnia Schmid. Jest to problem dla przedsiębiorcy, który polega również na automatyzacji w celu obniżenia kosztów. „LAPP oferuje nie tylko produkty, ale także rozwiązania”, mówi Kuhlmann, menedżerowie jakości i twórcy produktów w LAPP są również w bliskim kontakcie z WUSTEC. Kuhlmann jest już pewien ” Przewody, które są „gotowe do automatyzacji” mają przyszłość  i to nie tylko w WUSTEC”.